-
-
high4voltage
Ja na AC/DC stałam na płycie II przy barierkach dzielących I strefę tejże płyty od II. I stwierdzam, że ludzie jednak potrafią latać, dziesiątki ludzi mi przeleciało nad głową przez pierwsze 7 utworów, najwięcej przy Thunderstruck :D. A ja w dodatku jestem w o tyle beznadziejnej sytuacji, że noszę okulary, także albo pogo albo jakość HD. Bez okularów jest wielka dupa a soczewek nie noszę...
Åtgärder
-
mrsMolly
Ja byłam na GC, ale kupiłam taki bilet za kasę z 18-stki, bo normalnie chyba nigdy bym tyle nie uzbierała. Po prostu stwierdziłam, że po AC/DC, gdzie stałam na płycie i przez mój wzrost prawie nic nie widziałam, teraz muszę być pod sceną i jestem bardzo zadowolona, to była co najmniej świetna inwestycja. Dla takich doświadczeń i potem wspomnień WARTO inwestować w każdy koncert jeśli jest dobra okazja, wolę inwestować w bilety na koncert swoich ulubionych zespołów, festiwale niż w alkohol, pozdro
Åtgärder
-
marjangsm
na AC/DC bylem na GC. Stwierdzilem ze na takie zespoly nie warto tam isc. Nuda, dzieci, bogacze, ulizane dupy i czesc prawdziwych fanow ktorzy czekali na to przez rok. Ale to nie wystarczy. Plyta zdecydowanie wystarczy. Bez problemu z Huntera na Motorhead. Tu i tu w pierwszych rzedach. Fajnie ze nie bylo tyle ludzi. Z AC/DC wracalem 3h do centrum;) Z Ironow 30min. Ale zdecydownie moim zdaniem koncert IRONOW byl lepszy!!!
Åtgärder
-
Szpila_13
Nie no ja osobiście jakoś specjalnie nie narzekam. Bo to też poniekąd miało swój urok :D. Ale jednak momentami to już była przesada lekka, na szczęście uspokoiło się troche po 3-4 piosenkach. Ogólnie nie przepadam za uczuciem jak mi po butach depcze kilkadziesiąt osób albo jak na mojej nodze leżą 3 osoby. ;P Ja nie stałem jak ciele nawet przez sekunde, bez przerwy skakałem, śpiewałem, darłem mordę, itp. :D Ale i tak bylo zaaaajebiście !
Åtgärder
-
Jay_Wu
W 2008 roku na Gwardii nie spieszyło mi się do rozpierdolu, więc stanąłem sobie na trybunach i oglądałem koncert z daleka machając głową na lewo i prawo. Na Soni poszedłem po to, by pod sceną robić z podobnymi do mnie rozpierdol. Jak ktoś chce oglądać spokojnie, to na GC były z tyłu miejsca, gdzie ludzie spokojnie stali, śpiewali i jedyną ich aktywnością ruchową było klaskanie w ręce (sam tam poszedłem na Hallowed be thy name, bo miałem prawie zmiażdżone nogi, bo w trampach przyszedłem). Jak zaczęła się pierwsza fala na "Final Frontier" krzyknąłem: "o ja pierdolę!", a koleś koło mnie: "i tak ma być! to jest koncert, a nie kurwa Sośnicka!" z niesamowitym bananem na twarzy. :D Więc nie narzekać, bo było zacnie. :) Skoro ja, z posturą Joeya Ramone'a potrafiłem przeżyć, to chyba nikt nie przesadził zbytnio. ;)
Åtgärder
-
mrsMolly
@high4voltage propo ACDC i zalanych ludzi, staliśmy gdzieś pod koniec pierwszej płyty bodajże, więc było luźno, bo wszyscy parli do przodu. Pamiętam jak na maxa zalany koleś, biegnąc wpadł na jakiegoś gościa, który go popchnął za to i tamten się wyjebał, jak się wyjebał tak zasnął i przespał cały koncert xD
Åtgärder
-
high4voltage
Faktycznie nie było dużo ludzi skoro podobno ok 30 tys. Na AC/DC było koło 65, na zeszłym Soni słyszałam, że właśnie ponad 80 tys. I chociaż mnie nie było teraz, ale zgadzam się ze Szpila_13, lubię pogo, nie przeszkadza mi jak inni pogują, ale na takim koncercie osobiście bym wolała patrzeć na scenę i tylko poskakać aby jak najmniej przegapić. Lecz największym głupstwem jest zalać się w trupa, na AC/DC widziałam takich co przed koncertem już spali... Pewne rzeczy lepiej się przeżywa na trzeźwo bądź przy "lekkim humorze" ; -).
Åtgärder
-
Szpila_13
Ale na Ironach to ludzie przegieli z tym Moshem faktycznie. Raz poszła taka fala, że juz ludzie nie wytrzymali na nogach i się wyjebali. (w tym ja :P). To nie jest jakaś rąbanka gdzie można takie "zabawy" robić. Ja tam wolałem oddać sie temu co się dzieje na scenie, żeby niczego nie przegapić. :D
Åtgärder
-
-
-
-
-
GrubaHilda
A ja uważam, że było w tym roku o wiele lepiej, między innymi dlatego, że nie było tyle ludzi. Wciąż było dużo, ale zauważalnie mniej niż rok temu. Jak tylko weszłam na Bemowo to od razu było widać różnicę (co prawda najwięcej przybyło na dwie ostatnie gwiazdy, ale i tak różnica ogromna).
Åtgärder
-
-
-
psycholemondrug
Grunt, żeby za rok jakichś dobrych wykonawców ściągnęli. Na poprawę bym nie liczyła.
Åtgärder
-
-
Kacper2020
nie ma szans. Może stadion, ale hala na pewno nie, chyba że zrobią kilka koncertów albo będzie na prawdę "elitarny", Maiden przyciąga 40k :>
Åtgärder
-
-
PilariousD
Jestem abstynentem i chuj. Umiem się bawić bez tego. I nie upadam co chwila jak niektórzy, gdy schleją się w trzy dupy.
Åtgärder
-
-
PilariousD
W tym roku przyszło dużo osób w wieku Ironów, im się nie dziwię, że po prostu stali. Nie wiem jak było z tyłu bo ja byłem prawie przy barierkach, jedynie raz na jakiś czas jakiś debil rzucał się nam na plecy. A rok temu na Metallice stałem, bo byłem zwyczajnie zmęczony po Slayerze, stałem trochę dalej i śpiewałem razem z innymi dookoła (no i trochę headbangingu).
Åtgärder
-
Kacper2020
ja też byłem w adidasach, trawię mosh, trawię pogo ale nie na maidenach. :D Gdyby tak jeszcze wszyscy znali teksty :D
Åtgärder
-
Kacper2020
co do metalliki - tak, prędzej, z tym, że rok temu byłem już tak padnięty, że nie dawałem rady :)
Åtgärder
-
Kacper2020
nie chodzi o stanie jak kołek, chodzi o skakanie, bez telefonów, śpiewanie. Napierdalać można w punku, na slayerze, na jakimkolwiek innym thrashu. ALE TO JEST PRZEDSTAWIENIE, JA CHCĘ SŁUCHAĆ WSZYSTKO. Nienormalny jesteś ty, nie rozumiem jak można najebać się na koncert, chyba, że jakiś gówniany :))
Åtgärder
-
marjangsm
Chodzi mi o to ze 80% stalo, telefony w rece i kreca filmiki. Nie rozumiem tego. Ja jak jestem w domu sam. Odpale ironow na maxa to glowa sama zaczyna napierdalac. A slyszac ich na zywo to po prostu zwariowalem. Dziwi mnie to ze ktos wtedy potrafil stac i patrzes sie w telefon czy mu sie prosto nagrywa
Åtgärder
-
PilariousD
Ja nie mówię wprost o Tobie, ale ogólnie. Rozumiem, że niektórzy chcą trochę pogować, ale żeby nie było to machanie rękoma (łokciami) i rzucanie się na ludzi dookoła, którzy nie chcą pogować. A niektórzy rzeczywiście przesadzali.
Åtgärder
-
PilariousD
@marjangsm: Czyli dla Ciebie to albo stać i nic nie robić albo moshować? Sorry, ale nie tylko te dwie skrajności można spotkać na koncertach. Ja akurat stałem wśród ludzi, którzy skakali (nie pogowali), śpiewali, cieszyli się koncertem.
Åtgärder
Med Iron Maiden, Corruption och 7 artister till på Lotnisko Bemowo